Historie zza kulis - wywiad z Anią Just
W SmartLunch rozwój to nie tylko słowo - to codzienność.
Ania wróciła do swoich zawodowych korzeni, by dziś kierować jednym z najbardziej dynamicznych działów w firmie - Customer Support. W rozmowie opowiada o zaufaniu jako fundamencie dobrego zarządzania, o tym, jak wspiera rozwój swojego zespołu i dlaczego zmiana to jedyna stała w ich codziennej pracy. Poznajcie historię Ani - managerki, dla której wyzwania to najlepsza motywacja.
Jak wyglądała Twoja droga do roli managerki działu Customer Support?
Moja droga to powrót do korzeni – w dziale Customer Support pracowałam w 2020 roku, na początku mojej kariery w SmartLunch. W kolejnych latach rozwijałam się w nowych obszarach, m.in. jako specjalistka, a później liderka w dziale Sales Development Representative. W 2024 roku, gdy pojawiła się propozycja objęcia mojego obecnego stanowiska, przyjęłam wyzwanie. Customer Support to duży zespół, pełen różnorodnych obszarów i wyzwań – praca w takim środowisku daje mi prawdziwą satysfakcję.
Jakie wartości są dla Ciebie najważniejsze w zarządzaniu zespołem?
Zaufanie. Ufam moim współpracownikom, że angażują się w rozwój firmy najlepiej jak potrafią. Ich natomiast proszę o zaufanie, że motywacją większości moich decyzji jest stworzenie takich warunków, które to zaangażowanie wspierają.
W jaki sposób dbasz o rozwój swój i swojego zespołu?
Dbam o rozwój poprzez udział w kursach i szkoleniach z różnych dziedzin, a przede wszystkim pielęgnuję swój rozwój intelektualny. Wierzę, że dobre przywództwo wymaga inteligencji emocjonalnej i dojrzałości.
W zespole stawiam na możliwości: jednych wspieram w rekrutacjach do innych działów, innych w rozwoju ścieżek kariery wewnątrz zespołu. Cieszy mnie, że tych drugich jest więcej.
Mam ogromne szczęście pracować z mądrymi i ambitnymi ludźmi, dzięki czemu w naszym Customer Support jedyną stałą jest zmiana. 😉
Z jakimi wyzwaniami najczęściej mierzy się dział Customer Support i jak sobie z nimi radzicie?
Dużą trudnością są niespodziewane zdarzenia, które wymagają od nas szybkiej reakcji. Wewnętrznej - żeby na cito przeorganizować pracę zespołu, ale też zewnętrznej - żeby jak najlepiej pomóc naszym klientom. Bardzo doceniam mój zespół - w kryzysie zawsze solidarnie wszystkie ręce na pokład.
Jak zmieniają się oczekiwania klientów SmartLunch? Co dziś jest dla nich najważniejsze?
Wraz z rozwojem firmy oczekiwania klientów rzeczywiście ewoluują. Apetyt rośnie w miarę jedzenia (szczególnie korzystając ze SmartLunch) a teraz, gdy nasza aplikacja jest już praktycznie niezawodna, klienci zwracają szczególną uwagę na jakość - obsługi, posiłków, dostawy. I słusznie! Dostajemy kilkaset informacji zwrotnych dziennie - dzięki temu nie stoimy w miejscu.
Czego nauczyłaś się o sobie, pracując w różnych działach?
Nauczyłam się, że nawet jeśli czegoś nie potrafię, to szybko się nauczę. Uspokaja mnie to.
Gdybyś mogła przekazać jedną radę osobie, która zaczyna pracę w obsłudze klienta, co by to było?
Nie bać się - nie taki Customer Support straszny, jak go malują. 🙂
Jednak, muszę być uczciwa - trzeba lubić się uczyć. Moi współpracownicy ciągle aktualizują wiedzę z zakresu działania aplikacji, sprzętów, narzędzi wewnętrznych, a także procesów postępowania w różnych skomplikowanych przypadkach.
Właściwie za rzadko im to mówię, więc teraz skorzystam z okazji - wszyscy mają łeb jak sklep. Ja ich podziwiam.